Macie krowę?

mucka

"meksyk" nie znałam tego określenia

okropne,

krowy lubią czosnek?

Miś Very Happy

donusia

No, zależy która krowa - nasze to nie za bardzo, ale zmieszaliśmy to z paszą i zjadły.

mucka

A koniowi też dałaś czosnek?
Konie są chyba bardziej wyczulone, nie? Babcia często opowiadała, że koń brudnej wody, ale z którego już krowa piła to nie tknie. A krowa, każdą wodę wypije. I chyba krowy są też mniej wrażliwe na ... hmmm... kolki i inne choroby układu trawiennego?

donusia

Tak to prawda, że koń brudnej wody nie tknie; wiadro z którego pije nie może być zanieczyszczone plewami a woda musi być świeżo nalana do wiadra.
Czosnku koniowi nie próbowałam dawać, więc nie wiem czy zje. Kiedyś spróbuję mu dać ;] wątpię czy zje - czosnek ma zbyt intensywny zapach.
No tak konie są bardziej podatne na choroby układu pokarmowego niż krowy; układ pokarmowy koni jest podobny do ludzkiego. Krowom można dać prawie wszystko - zjedzą co jest i nic im nie będzie. Tylko nie wolno przekarmiać. Konie natomiast nie wszystko zjedzą - ich pokarm musi być przede wszystkim... czysty!
Z kozami jest podobnie; miałam kiedyś kozę która nie chciała zjeść warzyw kupionych w sklepie - zjadła tylko te które pochodziły z ogródka koło naszego domu. Za to mleko jakie smaczne i zdrowe!
No cóż, taka zwierzęca natura! Wink

**Mućka**

Krowy u mojej babci na wsi (tzn. ona nie ma krów ale ma sąsiad Wink

) to mają zawsze wodę w wiadrze metalowym ( wiecie o co chodzi Wink

) i to wiadro często jest brudne... więc jak nikt nie widzi to wylewam wodę, czyszcze wiadro i daję krowie z powrotem. Niektóre krowy lubią wrzucać do wiadra trawę i kiedy mają nos oblepiony paszą to go ,,obmywają" w wiadrze z wodą xD

mucka

donusia

Ta sałata to była raczej z supermarketu. Podejrzewam, że była spryskana jakimiś specyfikami, żeby się dłużej trzymała i nie więdła.

Do do koni, to one nie lubią jeść suchego owsa (przynajmniej nasz), więc powinno się dolewać wody przed podaniem go zwierzęciu.

mucka

Hah, koza próbnik jedzenia ;]

Ja widzialam jak dolewają wode do owsa i siana koniom z astmą

donusia

Aa... widać chore na astmę konie muszą mieć zwilżone jedzenie... Smile

mucka

No, bo bedą kaszleć od kurzu

donusia

No a z owsa prószy się jak cholera. Zresztą z siana też...

**Mućka**

Ja tam cielaczkom na wakacjach '09 mieszałam wodę z paszą i tak śmiesznie było, bo gospodarz dawał cielakom paszę i zastawał ją niezjedzoną a ja raz przyszłam i lekko wymieszałam paszę z wodą a cielusie wszystko zjadły i dodatkowo wylizały całe korytko (one stały w chlewiku), gospodarz patrzy i tylko takie -,, Jak to zrobiłaś" ??? A ja że wymieszałam wodę z paszą i tak dostawały jeszcze długo, tylko potem musiały się oduczyć ;/;/